Proponuję dziś przepis na najpyszniejsze i najprostsze leczo z kiełbasą, jest po prostu genialne, ale warunkiem sukcesu jest użycie takiej wielkiej, działkowej, przerośniętej cukinii (zdjęcie poniżej). To jest przepis, jak często na moim blogu, z PRL'u, takie leczo robiła moja mama przez całe lato, gdy działka obfitowała właśnie w taką cukinię. Nie ma za wiele składników, ani nawet za wiele przypraw, ale to leczo jest tak pyszne, że jest wprost nie do opisania. Musicie sami spróbować :-)
Do przepisu dołączyłam filmik -> na końcu posta.
* * *
