
Te babeczki wypiekam z masłem i jak każdy wypiek z masłem są pyszne, pulchne, mięciutkie i sprężyste na świeżo, na drugi dzień czerstwieją (jeśli dotrwają) i stają się po prostu suche i twarde.
Możemy temu zapobiec zamieniając masło na olej.
Ja jednak pozostaję przy maśle, bo babeczki znikają w naszych brzuszkach z prędkością światła :-)
Serdecznie polecam :-)
Do przepisu dołączony został filmik (18.10.2019 r.) -> na końcu posta.
* * *