Dziś zapraszam na przepis na najprostszą, najszybszą i najsmaczniejszą sałatkę na świecie, nawet bezglutenową - sałatkę paryską. Nie wiem, skąd jest ta nazwa i czy przepis ma cokolwiek wspólnego z Paryżem czy w ogóle z Francją, ale czy to ważne? Najważniejsze jest to, że w smaku jest wyjątkowa.
Taką sałatkę kupowałam sobie kiedyś w małym sklepiku w drodze do pracy, dawno dawno temu.
Uwielbiam smaki sprzed lat i lubię je wskrzeszać.
Mam nadzieję, że i Wam będzie smakować.
Serdecznie polecam :-)
Do przepisu został dołączony filmik -> na końcu posta.
* * *