Zamiast różnych mąk bezglutenowych można równie dobrze użyć mąki pszennej.
Ja lubię wyczuwalne grudki twarogu, jeśli ktoś tego nie lubi, może użyć zmielonego sera.
Do przepisu został dołączony filmik (22.02.2019) - > na końcu posta.
Serdecznie polecam :-)
* * *
- 300 g twarogu
- 3 jajka
- 85 g cukru
- szczypta soli
- 2 łyżeczki cukru z wanilią lub 1 paczka cukru waniliowego
- 100 g mąki kukurydzianej
- 50 g skrobi ziemniaczanej
- 50 g mąki jaglanej lub każdej innej bezglutenowej (na filmiku użyłam mąki z ciecierzycy)
- 50 g mąki ryżowej
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki śmietany lub jogurtu naturalnego
- cukier puder do posypania
- olej słonecznikowy do smażenia
1. Twaróg rozdrabniamy w misce widelcem.
2. Dodajemy wszystkie pozostałe składniki. Na filmiku rozdzieliłam suche składniki, które najpierw pomieszałam w osobnej misce, a później dodałam do twarogu.
3. Mieszamy wszystko np. łyżką.
4. Formujemy kuleczki. Nie jest to proste, ciasto się klei, dla ułatwienia można zwilżać ręce wodą.
5. Rozgrzewamy ok. 1 litr oleju i smażymy pączki partiami, same się obracają. Przed wrzuceniem na olej ponownie je "kulam", ponieważ się trochę rozpadają, rozklejają, więc przed wrzuceniem na rozgrzany tłuszcz trzeba je ponownie formować. Ale warto :-)
6. Gdy nabiorą brązowego koloru to znaczy, że już się usmażyły.
6. Usmażone posypujemy cukrem pudrem.
Zapraszam na filmik:
Czy zamiast oleju słonecznikowego można użyć oleju rzepakowego lub oleju kokosowego?
OdpowiedzUsuńW zasadzie to każdy tłuszcz jest dobry, nawet smalec, za wyjątkiem oleju rzepakowego, który jest bardzo toksyczny, więcej o tym tu: http://www.pepsieliot.com/odstaw-olej-rzepakowy-i-najnowsza-bridget-jones/
UsuńJa mam ten olej rzepakowy z lidla w ciemnej butelce i wiem, że on jest dobry
UsuńDlaczego uważasz, że olej rzepakowy jest taki bardzo zły?
OdpowiedzUsuńJeżeli człowiek wybiera jakąś dietę, to zwykle dlatego, że chce być zdrowszy. Nasze choroby często pochodzą z talerza, żeby wyzdrowieć, trzeba się zastanowić nad tym co się je, a najlepiej zrezygnować z żywności wysoko przetworzonej i trochę do źródeł wrócić, jeść jak 200 lat temu, przynajmniej w jakiejś części. Olej rzepakowy to produkt bardzo wysoko przetworzony, na dodatek bardzo szkodliwy dla człowieka. Powinniśmy używać tłuszczów, które występują naturalnie w przyrodzie, tak jak oliwa wyciskana z oliwek, mechanicznie, a nie chemicznie. Rzepaku wycisnąć się nie da, to jest wysoka technologia, ale nadająca się do przemysłu, ale nie do ludzkich żołądków. Oczywiście w sieci można znaleźć mnóstwo artykułów sponsorowanych opiewających olej rzepakowy, ale podobnie wznosi się peany dla margaryny i innych świństw. Olej rzepakowy miał być alternatywą dla drogiej oliwy. Ale ta alternatywa powoduje całą masę kłopotów zdrowotnych, a ja prowadzę dietę po to, by być zdrowa. Zawierzam oliwie, ponieważ po niej dobrze się czuję, oliwa pachnie i smakuje "na surowo". Nie da się w oleju rzepakowym maczać chlebka, tak jak to jest możliwe z oliwą. Ja stawiam na oliwę i tłuszcze naturalne. Olej rzepakowy nadaje się do smarowania silników. To tyle, pozdrawiam serdecznie.
Usuńale wedle mojej wiedzy olej słonecznikowy nie nadaje się do smażenia. proponowałabym też wyeliminowae cukier - to jest dopiero przetworzony i masowy produkt - trujący wręcz, podobno ksylolit to najzdrowszy cukier. dodam, że przepisy są super na pewno skorzystam. :)
OdpowiedzUsuńWedle mojej również, ale trochę mi za drogo wychodzi smażenie na innym tłuszczu. O tym, dlaczego nie mam zamiaru wyeliminować cukru ani nie popadać w żywieniową przesadę pisałam już wiele razy. Ten blog jest o eliminacji mąki pszennej w jej współczesnej postaci i skierowanie się ku domowemu żywieniu z prawdziwych produktów wzorując się trochę na sposobie żywienia sprzed dwustu lat. Wtedy był cukier, a nie ksylitol. A ksylitol tez nie jest najzdrowszy. Na tym blogu mamy cukier, jajka i mleko a unikamy maki pszennej, której odstawienie nawet osobom nie chorującym na cieliakię, przynosi bardzo dobre efekty. That's all :-) Pozdrawiam cieplutko.
UsuńZgadzam się co do oleju slonecznikowego, poddany tak wysokiej temperaturze-trujesz się na maksa, bo wydzielają się toksyny, najlepszy do takich rzeczy jest arachidowy. A cukier wiadomo- zło samo w sobie :-)
UsuńNie stać mnie na smażenie na oleju arachidowym, więc smażę na tym co według mnie jest mniej szkodliwe, a też smażonych pączków nie serwuję co tydzień, a co najmniej raz w roku i też zjada się raptem kilka sztuk, więc o jakim truciu tu mówimy?
Usuń