Witam się z Wami po długiej zimowej przerwie i wracam z przepisem z dzieciństwa, czyli kolejne pyszności z PRL'u - klasyczny murzynek, ciasto, które bardzo często piekła moja mama, takie ciasto na niedzielę.
Ten murzynek jest wyjątkowy, mięciutki, wilgotny, pulchny, rozpływa się w ustach, bardzo polecam.
Do przepisu dołączony jest filmik -> na końcu posta.
* * *
Składniki (proporcje na blachę z kominem o średnicy 25 cm):
- 250 g masła
- 1 szklanka cukru
- 4 łyżki kakao
- pół szklanki mleka
- 4 jajka (żółtka i białka osobno)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 płaska łyżka proszku do pieczenia
Wykonanie:
1. Do garnka przekładamy 250 g masła + 1 szklankę cukru + 4 łyżki kakao + pół szklanki mleka -> musimy to zagotować i potem jeszcze pogotować na wolnym ogniu, aż wszystkie składniki się połączą i masa czekoladowa zgęstnieje. Następnie odlejemy sobie trochę do kubeczka (około pół szklanki) i to będzie nasza polewa. Masę czekoladową odstawiamy do ostygnięcia.I gotowe. Ciasto jest przepyszne.
Smacznego :-)
Poniżej zapraszam na filmik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz