środa, 25 lutego 2015

Kartacze z serem "byki"


Przedstawiam przepis z mojego dzieciństwa, potrawę kresową ale w wersji bezmięsnej czyli kartacze z serem. W mojej rodzinie nazwa "kartacze" nie była znana, u nas na te kluski mówiono "byki" i zawsze prosiliśmy mamę, by nam te byki przyrządziła na obiad i koniecznie w ilości hurtowej. Są naprawdę niesamowite. Można je smażyć i gotować. Każda wersja oferuje odmienne doznania smakowe; smażone najlepiej smakują podane ze śmietaną, z kolei gotowane muszą być okraszone, u nas to zawsze są skwareczki ale może też być zezłocona cebulka. Ale to co najlepsze w kartaczach, to gdy uda się je przechować na drugi dzień (o ile to możliwe, bo są tak dobre, że się je pochłania) i wtedy trzeba je pokroić w plasterki i odsmażyć i w tej formie smakują najlepiej.

Serdecznie polecam :-)

Kartacze są z natury bezglutenowe i możliwe są w wersji wegańskiej.

Do przepisu został dołączony filmik (10.11.2022 r.) -> na końcu posta.



* * *

Składniki:
  • 1 kg lub półtora kg ugotowanych ziemniaków
  • 5-6 szt. surowych ziemniaków
  • 300 g sera białego (wersja wegańska: 300 g naturalnego tofu)
  • pół szklanki mąki ziemniaczanej
  • kawałek boczku (pomijamy w wersji wegańskiej)
  • oliwa do smażenia
  • sól, pieprz
  • kwaśna śmietana (wersja wegańska: jogurt sojowy)
  • wersja wegańska: dodatkowo jedna cebula i oregano
Wykonanie:
 1. Ugotowane ziemniaki przeciskamy przez praskę.














2. Ser rozdrabniamy widelcem i solidnie pieprzymy i solimy. Musi mieć wyrazisty smak.














W wersji wegańskiej kroimy cebulę w kosteczkę i smażymy na oliwie lub innym tłuszczu wraz z oregano. Gdy się podsmaży to dodajemy tę cebulę do rozdrobnionego widelcem tofu. Solimy, pieprzymy i ten rodzaj farszu jest już gotowy.

3. Surowe obrane i umyte ziemniaki trzemy na tarce na papkę.














4. Boczek pokrojony w kosteczkę podsmażamy na złoto.

W wersji wegańskiej pomijamy ten etap. Wszystkie kartacze smażymy i podajemy z kleksem jogurtu sojowego.










5. Przetarte ziemniaki odsączamy z nadmiaru wody i dodajemy do ziemniaków przetartych przez praskę, dodajemy też skrobię ziemniaczaną. Przydaje się spora miska.











6. Zagniatamy wszystko razem aż składniki się połączą.














7. Za pomocą łyżki wykrawamy sporą część ciasta i układamy na dłoni tworząc swoistą łódkę, do środka dajemy ser i zamykamy ciastem. Powinniśmy utworzyć podłużne i spłaszczone kluski.










8. Wychodzi  spora ilość kartaczy. Trzyosobowa rodzina ma obiad na dwa dni.













9. Część kartaczy gotujemy. Wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy po wypłynięciu jakieś 5-7 minut. Delikatnie je obracamy i uważamy by się nie rozgotowały. Te gotowane podajemy okraszone skwarkami.










10. Część smażymy na oliwie i podajemy z kleksem kwaśnej śmietany lub wersji wegańskiej z kleksem jogurtu sojowego.

















Odsmażone na drugi dzień.
Odsmażone na drugi dzień.



Poniżej zapraszam na filmik:






16 komentarzy:

  1. Świetne, nie wiem na które mam większą ochotę, bo dwie propozycje zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiem, które smakują mi bardziej, dlatego zawsze robię obie wersje :-)

      Usuń
  2. Są przepyszne :-) Już robiłam i wszystkim smakowało :-) N.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zastanawiam się nad obiadowym menu na kolejne 6 dni - moja kolej na gotowanie :) Dopisuję kartacze do listy, bo coś czuję, że to może być hit! I mam dwa dni z głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że zasmakują. To jest wspomnienie mojego dzieciństwa. Pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  4. Znam to danie pod nazwą "byki". Moja teściowa je przyrządzała. Jestem umówiony na degustację u Joli. Polecam, b. dobre danie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny przepis, kartacze prezentują się wyśmienicie! Właśnie takie regionalne smaki mają szansę na wygraną w naszym konkursie kulinarnym. Wystarczy, że dodasz do wpisu grafikę konkursową i kilka zdań od siebie (info dostępne na stronie https://e-turysta.net/konkurs-kulinarny/), a będziesz mogła wygrać chociażby aparat cyfrowy i promocję na Smaker.pl. Pozdrawiam i powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A czy te smażone też są dobre na drugi dzień? Proszę o szybką odpowiedź. Dziękuję 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie na drugi dzień są najlepsze na świecie :-) Ja je odsmażam pokrojone na plasterki, można dodać kleks kwaśnej śmietany. Coś wspaniałego. Pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję. Spróbuję :)

      Usuń
    3. No więc nie wiem, co zrobiłam źle, ale te gotowane rozpadły mi się w ciągu 5 minut 😭 Ledwo wylowilam ser, który trzymał się kupy obtoczony cienka warstwa ciasta.. Smażone wyszły ok..
      Dodam, że do ciasta dałam nawet więcej mąki niż w przepisie. Niedużo, ale więcej..
      Nie wiem zatem w czym rzecz - może ważny jest rodzaj ziemniaków? Moje były dosyć "mokre".

      Usuń
    4. A czy odsączyła Pani surowe przetarte ziemniaki? A jakiego rodzaju ziemniaków Pani użyła? Do tego rodzaju potraw czyli klusek wszelakich najlepiej nadają się polskie ziemniaki jesienne, a jeśli nie mamy wyboru i musimy korzystać z umytych ziemniaków z marketu to tylko te "na kluski". Dlatego kartacze robię zwykle jesienią i zimą. Z nadejściem wiosny i latem z ziemniaków dostępnych na rynku nie da się zrobić kartaczy. Strasznie mi przykro, że nie udały się Pani.

      Usuń