Do przepisu został dołączony filmik (14.08.2020 r.) -> na końcu posta.
Serdecznie polecam :-)
* * *
Składniki (proporcje na 5-6 osób):
- 4 torebki ryżu paraboiled
- 3 kiełbasy
- ok. 500 g pieczarek
- 2 cebule
- 1 puszka kukurydzy
- ketchup
- ser żółty do starcia
- masło do wysmarowania naczynia żaroodpornego
- oliwa do smażenia
- sól, pieprz, oregano i papryka słodka
- świeża natka pietruszki
1. Gotujemy ryż na sypko. Kiełbasę kroimy w plasterki i smażymy na oliwie na złoto (nie ukrywam, że lubię węgielki, co też widać na zdjęciu). Gdy się już podsmażą, to kroimy cebulę w ćwierć-talarki, dorzucamy do kiełbasy i smażymy razem.
2. Obieramy pieczarki, myjemy, kroimy w plasterki i dorzucamy do smażącej się kiełbasy z cebulą. Odrobinę solimy, pieprzu i sporo oregano. Mieszamy i smażymy dalej kilka minut.
3. Ugotowany ryż przekładamy do naczynia żaroodpornego wysmarowanego masłem.
4. Dodajemy usmażoną kiełbasę z cebulą i pieczarkami, dorzucamy odsączoną kukurydzę, mieszamy.
5. Teraz czas na ketchup. Potrzebujemy kilka łyżek i mieszamy dokładnie. Próbujemy, może okazać się, że trzeba doprawić solą i pieprzem.
6. Na wierzch ścieramy kawałek żółtego sera (na tarce o grubych oczkach). Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
7. Wkładamy zapiekankę do nagrzanego piekarnika i pieczemy 30 minut pod przykryciem z grzaniem góra-dół. Następnie dopiekamy jeszcze 10 minut bez przykrycia z termoobiegiem. Podajemy posypane świeżą natką pietruszki. Smacznego :-)
Poniżej zapraszam na filmik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz