Dziś przedstawiam przepis na uszka wigilijne, ale nie z grzybami jak każe tradycja, ale z pieczarkami. Pieczarki odpowiednio zaczarowuję przyprawą oregano i do złudzenia przypominają grzyby leśne. Polecam moją sztuczkę.
Do przepisu dołączyłam filmik (17.12.2018) -> na końcu posta.
Przepis jest wegański ze swej natury.
Zapraszam do przepisu :-)
* * *
Składniki (proporcje na około 60 uszek):
- ciasto według mojego przepisu na idealne ciasto na pierogi
- 500 g pieczarek
- sól, pieprz, oregano
- oliwa do smażenia (lub inny tłuszcz)
- 2-3 łyżki bułki tartej
1. Obrane i umyte pieczarki ścieramy na tarce o grubych oczkach.
2. Następnie starte pieczarki wrzucamy na średnio nagrzany tłuszcz i mieszamy. Solimy, pieprzymy do smaku i sypiemy bardzo dużo oregano, nie żałujemy sobie. Mieszamy. Pieczarki puszczą wodę, smażymy tak długo, aż woda wyparuje i zostaną nam na patelni usmażone pieczarki. Odstawiamy je do wystygnięcia. Teraz zabieramy się za ciasto pierogowe.
3. Gdy ciasto pierogowe odpoczywa w misce pod talerzem, wystudzony farsz przekładamy do miseczki i sypiemy kilkoma łyżkami bułki tartej, mieszamy i farsz gotowy.
4. I już zabieramy się za ciasto, tak jak zwykle, odkrojony kawałek ciasta wałkujemy i wykrawamy kółka. Uszka robię dużo mniejsze niż pierogi, dlatego wykrawam je podłużnym kieliszkiem od szampana. Nakładam farsz i sklejam uszka tak jak to się z uszkami postępuje.
5. Uszka układam na desce obłożonej papierem ręcznikowym.
6. W ten sposób wkładam uszka do zamrażalnika, zamrażając się w ten sposób nie sklejają się, później można je przełożyć do woreczków i w ten sposób wygodnie przechowywać w zamrażalce.
7. Nie mogę pokazać ugotowanych, ponieważ to są moje uszka wigilijne, które aktualnie właśnie "przebywają" w zamrażalce i czekają na swój dzień :-)
Zapraszam na filmik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz