Zapraszam dziś na spaghetti po amerykańsku. Nie wiem skąd znam ten przepis. Ten rodzaj makaronu z sosem przyrządzam od kilkunastu lat i zupełnie nie pamiętam skąd znam recepturę, ale gwarantuję, że to danie jest przepyszne.
Do przepisu dołączam filmik :-)
Przepis dodaję do listy przepisów bezglutenowych, ponieważ sos jest całkowicie wolny od glutenu i pozostaje jedynie kwestia makaronu. Ja użyłam zwykłego, a można też użyć bezglutenowego, który teraz jest dostępny praktycznie w każdym sklepie. :-)
Przepis dodaję do listy przepisów bezglutenowych, ponieważ sos jest całkowicie wolny od glutenu i pozostaje jedynie kwestia makaronu. Ja użyłam zwykłego, a można też użyć bezglutenowego, który teraz jest dostępny praktycznie w każdym sklepie. :-)
Zapraszam :-)
Składniki (ilość sosu na około 5-6 osób):
- 250 g makaronu spaghetti (lub więcej)
- 500 g mielonego mięsa
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 250 g pieczarek
- garść zielonych oliwek
- 1 litr passaty pomidorowej
- sól, pieprz, oregano, bazylia, tymianek, papryka czerwona słodka, pół łyżeczki cukru
- garść świeżej bazylii
- oliwa
- ser grana padano do starcia
1. Zaczynamy od przemielenia mięsa przez maszynkę.
2. Cebulę kroimy w kosteczkę i przysmażamy na oliwie.
3. Pieczarki obieramy, myjemy, siekamy i dorzucamy do smażącej się cebuli. Solimy, pieprzymy, sypiemy bardzo dużo oregano, mieszamy i dalej smażymy. Następnie kroimy w plasterki oliwki i też dodajemy je do cebuli i pieczarek. Mieszamy i jeszcze chwilę smażymy i odstawiamy na bok.
4. Na dno dużego garnka lejemy trochę oliwy i gdy się zagrzeje, wrzucamy mięso i mieszamy. Dodajemy sól, paprykę słodką mieloną, mieszamy, smażymy, następnie dodajemy trochę pieprzu. Mieszamy, smażymy, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, mieszamy, smażymy.
5. Następnie do smażącego się mięsa dodajemy przysmażoną cebulkę z pieczarkami i oliwkami. Mieszamy, smażymy.
6. Następnie dodajemy 1 litr passaty pomidorowej. Mieszamy.
7. Dodajemy około pół łyżeczki cukru, trochę soli, tymianek, oregano i bazylię. Mieszamy.
8. Następnie siekamy garść umytych świeżych liści bazylii.
9. Makaron gotujemy jak zwykle.
10. Na końcu dodajemy posiekaną świeżą bazylię. I danie jest gotowe. Posypujemy tartym serem grana padano.
spaghetti nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :-) Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńWyglada smakowicie
OdpowiedzUsuńStawiam swoje pierwsze kroki w gotowaniu więc będę musiała wypróbować ten przepis
Bardzo polecam ten przepis. Jest on akurat z początków mojej przygody z kucharzeniem także dla początkujących w sam raz. I naprawdę jest to przepyszne danie. Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńWłaśnie zasiadałam do doniczek bazylię
UsuńBędzie do tej potrawy jak znalazł ;)
Ooo super, taka własna bazylia świetnie się trzyma, w przeciwieństwie do tych kupnych w marketach. Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńKupna z marketu wytrzymala mi trzy dni i padla :(
UsuńI tak to jest z tymi kupnymi. One są czymś faszerowane "w trakcie produkcji" i potem brakuje tej roślince chemicznego dopingu i pada niestety.
UsuńSpaghetti po amerykańsku to to co lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę pyszna wersja spaghetti. Taki stiuningowany bolognese :-) Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńBardzo lubię Twoje przepisy i całego bloga. Szczególnie za formę przepis w tekście + filmik na YT. No i dania jakie proponujesz są po prostu uniwersalne, niezwymyślane jak to czasem bywa. Nie jestem fanką blogów kulinarnych, gdzie patrząc na tytuły nie wiem o czym mowa ;) Czytałam niedawno artykuł o kobietach sukcesu, działaniu w social mediach etc.- https://www.grupa-tense.pl/blog/kobieto-sukcesu-wypromuj-swoj-biznes-w-internecie/ i tak sobie myślę, że na pewno osiągniesz jeszcze wiele. Mam nadzieję, że nie porzuciłaś całkiem przepisów bezglutenowych, czekam na nowe ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Bardzo dziękuję za tak miły komentarz, który ogromnie motywuje. Z góry przepraszam, że tak późno odpowiadam. Mój blog cały czas się rozwija i przekształca i to czasem bywa ogromnie absorbujące. Z miłą chęcią powrócę do przepisów bezglutenowych, które bardzo lubię, a które porzuciłam ze względu na bezpodstawny atak na mnie przy okazji rogali marcińskich (bo użyłam mieszannki Schar i za to zostałam sponiewierana). A przecież nie powinnam się tak poddawać. I teraz zbieram się z nowymi siłami i przepisy bezglutenowe też będą i będą też filmiki na zupełnie nowym kanale do przepisów nowych, ale też do starych. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńWzbogać się dziś dzięki Bitcoinom:
OdpowiedzUsuńhttps://ty5.pl/r/3kraport-kryptowalut