Zapraszam dziś na kolejny pyszny przepis z mojego dzieciństwa czyli ciasteczka z wiórkami kokosowymi nazywane również lemingtonami lub kudłaczami.
To jest przepis z PRLu, z czasów, gdy nie liczyło się kalorii, w sklepach był niedobór wszystkiego, więc gospodynie domowe przekazywały sobie przepisy na coś pysznego, co można było wyczarować z tego, co akurat było w domu.
I chociaż ten przepis ocieka tłuszczem i jest przesycony cukrem, to od czasu do czasu można pozwolić sobie na coś tak przepysznego.
Odchudzenie przepisu pozbawia go całego smaku, a o ten smak mi chodzi najbardziej, dlatego przekazuję go w formie prawie niezmienionej - jedyna zmiana to podmianka margaryny na masło.
Przepis jest dość pracochłonny, dlatego tego rodzaju deser jest przysmakiem okazjonalnym, dlatego nadmiar kalorii można wybaczyć,
Serdecznie polecam :-)
Na moim blogu ten przepis występuje również w wersji bezglutenowej.
Do przepisu dołączony został filmik -> na końcu posta.
* * *
Składniki (proporcje na blachę o wymiarach 33cm x 22cm mierząc od spodu):
Ciasto:
- 400 g cukru pudru
- 2 spore łyżki miękkiego masła
- 2 całe jajka
- 2 łyżki miodu
- 500 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka mleka
- 300 g masła
- 400 g cukru
- pół szklanki mleka
- 2 łyżki kakao
Wykonanie:
1. Do misy miksera wrzucamy 400 g cukru pudru, 2 łyżki masła, 2 całe jajka, 2 łyżki miodu i ucieramy na gładką masę na średnich obrotach.
2. Następnie dosypujemy pół kg mąki pszennej z 1 łyżeczką proszku do pieczenia, stopniowo, cały czas miksując.
3. Następnie stopniowo dolewamy szklankę mleka, nadal miksując.
4. Blachę o wymiarach 33cm x 22cm smarujemy masłem, posypujemy bułką tartą, wlewamy ciasto. Piekarnik nagrzewamy do temp. 180 stopni C.
5. Wkładamy blachę do nagrzanego piekarnika, na najniższe pięterko i pieczemy przez ok. 40 minut z grzaniem góra-dół, do suchego patyczka.
6. W czasie gdy ciasto się piecze, przygotowujemy polewę. Do rondelka wrzucamy 300 g masła, 400 g cukru, pół szklanki mleka i 2 łyżki kakao. Wszystko delikatnie podgrzewamy, aż do zagotowania.
7. Jeszcze gorące ciasto tniemy na kwadraciki.
8. Gorące kwadraciki ciasta wrzucamy do gorącej polewy, do nasączenia polewą. Na początku polewa jest dość rzadka, ale potem gęstnieje. Z tej proporcji składników dokładnie wystarczy polewy na każdy kwadracik.
9. Do miski wrzucamy wiórki kokosowe, potrzeba ich dość sporo. Każdy kwadracik obtaczamy wiórkami i odkładamy na talerz.
Z czasem wiórki mocno przybrudzą się od polewy, dlatego w trakcie wytwarzania tych dobroci dosypuję świeżych wiórków.
I gotowe, smacznego :-)
Poniżej zapraszam na filmik:
Ciekawy przepis. Jest wykonany z składników dostępnych praktycznie w każdym sklepie co jest ogromnym plusem!
OdpowiedzUsuńDziękuję, to jest właśnie przewaga starych domowych przepisów, które uwielbiam. Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuńapetyczne, całe wieki ich nie robiłam
OdpowiedzUsuńSą przepyszne, tylko trzeba się trochę przy nich napracować, pozdrawiam serdecznie :-)
Usuńwyglądają bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńKokosanki - uwielbiam je! Na pewno wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam i serdecznie pozdrawiam :-)
UsuńBardzo smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, uwielbiam te ciasteczka, polecam i pozdrawiam serdecznie :-)
Usuń