poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Pizza polska z PRLu :-) (bezglutenowa)

Dziś przedstawiam przepis mojej mamy na pizzę z czasów propagandy sukcesu, z PRLu, która zupełnie nie przypomina pizzy, a bardziej swoistą zapiekankę na dużej blasze. Chciałam przywołać wspomnienie z dzieciństwa i udało się i to nawet w wersji bezglutenowej. Serdecznie zapraszam :-)

* * *

Składniki na ciasto (blacha o wymiarach 26cm x 21cm mierząc dno blachy):
  • 1 szklanka skrobi ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
  • 1/2 szklanki przesianej mąki gryczanej
  • 1 łyżeczka gumy guar
  • 50 g świeżych drożdży (+ 3 łyżeczki cukru)
  • 3 łyżki oliwy lub oleju
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 2 całe jajka
  • 3/4 szklanki mleka
Składniki na farsz:
  • 4 kiełbasy
  • 1 cebula
  • 200 g sera żółtego w kostce
  • ok. 300 g pieczaarek
  • 1 papryka np. czerwona
  • 1 pomidor sparzony bez skórki
  • ketchup
  • sól, pieprz, oregano
  • oliwa lub olej do smażenia (zawsze wybieram oliwę z wytłoczyn, której przecież w PRLu nie było, ale to taki mój wyjątek, bo do oleju rzepakowego nic mnie nie przekona)
Wykonanie:
1. Drożdże rozdrabniamy w miseczce i zasypujemy 3 łyżeczkami cukru, odstawiamy na chwilę aż się rozpuszczą.












2. Mieszamy wszystkie suche składniki w misce.














3. Dodajemy jajka, olej oraz rozpuszczone drożdże i mieszamy.















4. Stopniowo dolewamy mleko i mieszamy. 3/4 szklanki mleka powinno wystarczyć, ale jeżeli ciasto okaże się zbyt suche, to trzeba odrobinę dolać. Następnie wyjmujemy ciasto z miski, chwilę wyrabiamy.










5. Ciasto formujemy w kulę, natłuszczamy olejem, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.










6. Tak wygląda ciasto po godzinie wyrastania.














7. Ciasto odrobinę rozpłaszczamy i przekładamy na blachę wysmarowaną olejem. Jeszcze raz odkładamy w ciepłe miejsce pod przykryciem na pół godziny do podrośnięcia. 











8. Kroimy kiełbasę w plasterki i smażymy ją na złoto, następnie dodajemy do niej pokrojoną cebulę, jeszcze chwilę smażymy.












9. Następnie smażymy pieczarki (ja wszystko smażę na oliwie, ale każdy może użyć tłuszczu według własnego uznania), solimy je, pieprzymy i sypiemy oregano (ziół nie znano w PRLu, ale dla mnie pieczarki nie obędą się bez oregano).









10. Po upływie pół godziny ciasto jest już odpowiednio podrośnięte. Na tarce o grubych oczkach ścieramy odrobinę żółtego sera.












11. Następnie układamy warstwę z usmażonej kiełbasy z cebulą.














12. Następnie układamy warstwę z podsmażonych pieczarek.














13. Następnie układamy plastry pomidora i pokrojoną w paseczki paprykę. Odrobinę solimy i pieprzymy.













14. Następnie na tarce o grubych oczkach ścieramy pozostałość żółtego sera. 
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.











15. Następnie wkładamy pizzę do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 30 minut (bez termoobiegu).
Ja oczywiście muszę jeszcze 10 minut dopiekać od spodu.
Pizzę podajemy z ketchupem.
Smacznego :-)








2 komentarze:

  1. mozna czyms zastapic : 1 łyżeczka gumy guar?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można użyć gumy ksantanowej, można też zaryzykować i w ogóle nie dodawać żadnej gumy, ale wtedy nie wiem, jak ciasto będzie reagować po wyrośnięciu. Guma trochę naśladuje gluten i pozwala ciastu na pewną elastyczność, więc wypiek bezglutenowy, drożdżowy bez tego dodatku może bardzo popękać i w rezultacie nie wiem jaki będzie efekt. Kiedyś próbowałam zrobić pączki takie klasyczne ale bezglutenowe, ale właśnie to ciasto się nie udało.

      Usuń