piątek, 31 stycznia 2020

Faworki klasyczne + filmik

Koniec karnawału nie może obyć się bez faworków, to mój ulubiony rarytas, a w wersji domowej po prostu najlepszy, serdecznie polecam :-)

Do przepisu został dołączony filmik -> na końcu posta.

* * *
Składniki na jeden talerz faworków:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 1 paczka cukru waniliowego
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 żółtka 
  • 3-4 łyżki śmietany
  • 1 łyżka spirytusu
  • cukier puder
  • 3 kostki smalcu lub inny tłuszcz
Wykonanie:
1. W misce mieszamy najpierw wszystkie suche składniki, następnie dodajemy 3 żółtka, 3-4 łyżki śmietany, 1 łyżkę spirytusu i mieszamy.








2. Następnie przerzucamy na blat i zagniatamy. Jeżeli ciasto okaże się zbyt suche, to warto dodać trochę śmietany (łyżeczkę lub dwie) i potem zagniatanie już pójdzie gładko.






3. Zagniecione ciasto trzeba dobrze potłuc wałkiem, żeby pozbawić je pęcherzyków powietrza, Następnie dzielimy na pół (żeby łatwiej się wałkowało) i wałkujemy na cienki placek jak na makaron. Drugą część ciasta chowamy do woreczka, żeby nie schło. Następnie ciasto dzielimy na pasy - ok. 3 cm szerokości, a potem jeszcze na pół i przecinamy po środku. 

4. Następnie kawałki ciasta wywijamy (dokładnie pokazane jest na filmiku).









5. W garnku roztapiamy 3 kostki smalcu lub rozgrzewamy inny tłuszcz.
Faworki wrzucamy na gorący tłuszcz i smażymy na złoto.







6. Usmażone faworki przekładamy na talerz wyłożony papierem i oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego :-)













Poniżej zapraszam na filmik:



4 komentarze:

  1. ale mi zrobiłaś smaku na faworki

    OdpowiedzUsuń
  2. Faworki to jest takie przepyszne co-nie-co w sam raz do kawusi albo do herbatki, serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faworki robię co roku na tłusty czwartek. Długo szukałam idealnego przepisu, aż w końcu znalazłam go na jednym z blogów kulinarnych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faworki, smak dzieciństwa, uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń